poniedziałek, 30 grudnia 2013

Pisarz Borys Akunin: tragedia w Wołgogradzie

Dwa kolejne zamachy terrorystyczne w Wołgogradzie wzbudziły w Rosji wielkie emocje. Media pełne są komentarzy na ten temat. Pisarz Borys Akunin na blogu stara się spojrzeć na to, co się stało w szerszym politycznym I historycznym kontekście.

W wyniku dwóch ataków terrorys-
tycznych w Wołgogradzie zginęło ponad
30 ofiar, a blisko 100 odniosło rany. 
Swego czasu mianowanie przewodniczącego Federalnej Służby Bezpieczeństwa na stanowisko premiera, a potem następcą ustępującego prezydenta wytłumaczono nam koniecznością walki z terroryzmem: wysadzano wówczas domy mieszkalne, w Dagestanie toczyły się walki, w Czeczenii porywano ludzi.
Upłynęło wiele lat. Przez ten czas pod sztandarami walki z terroryzmem skonstruowano piramidę władzy, wszystko podporządkowano byłym funkcjonariuszom służb specjalnych, w stwarzającym największe problemy regionie kaukaskim władzę powierzono na wyłączność klanowi Kadyrowa, pozwalając mu równocześnie na jej sprawowanie bez oglądania się na federalne uregulowania prawne.

Jednak wydarzenia w Wołgogradze pokazują, iż wszystko to nie działa. Były przewodniczący federalnej Służby Bezpieczeństwa przez półtora dekady nie potrafił rozwiązać najważniejszego, stojącego przed nim problemu.

Pisarz Borys Akunin na swoim blogu
regularnie wypowiada się w kluczowych dla
społeczeństwa kwestiach. 
Wszystko jest nie tak, jak trzeba. Nie te metody, nie ci ludzie, nie te priorytety. Czyżby wciąż pod tym względem nie było jasności, iż tej tragicznej, zapuszczonej kwestii służby specjalne rozwiązać nie są w stanie? Starali się długo. Nie wyszło.
Trzeba zmienić wszystko. Żadne „surowe decyzje” i kary śmierci nie zadziałają (spróbujcie przestraszyć terrorystę samobójcę karą śmierci). Logika pionowej „piramidy” władzy jest tu nieskuteczna, potrzebna jest „pozioma”.

Potrzebna jest konsolidacja społeczeństwa, tylko jak osiągnąć konsolidację, jeśli nie prowadzimy dialogu – wszędzie podziały, dezorganizacja, wzajemny brak zaufania, wrogość.

Dialog odbywa się nie wtedy, kiedy wielkorządca wzywa do siebie przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, lub opozycji i powiada: tak ma być, wtedy was posłucham. Dialog to podział władzy, na wykonawczą, ustawodawczą i sądową. Razem z niezależnymi od państwa środkami masowego przekazu. Proszę mi wybaczyć te recepty.



Pisarz Borys Akunin na blogu media-w-rosji:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz